poniedziałek, 3 listopada 2014

Veet Easy Wax, czy warto?

Depilacja ciepłym woskiem jest dobrze znaną metodą usuwania zbędnego owłosienia. Marka Veet wypuściła urządzenie mające zapewnić nam profesjonalny efekt, czy tak rzeczywiście jest?













W zestawie otrzymujemy urządzenie podgrzewające wosk, podstawkę, wkład z woskiem, kabel zasilający, chusteczki nasączone oliwką, paski do zrywania oraz instrukcje zawierającą opis jak depilować poszczególne partie ciała. Aby efekt był jak najlepszy włoski powinny mieć długość min 2 mm, co wiąże się z zapuszczaniem. Dzień, dwa przed zabiegiem dobrze jest wykonać peeling, a tuż przed samą depilacją zdezynfekować skórę i nałożyć talk, dzięki temu zmniejszymy ryzyko podrażnień.
Producent zaleca podgrzewanie urządzenia ok 20-40 min, po tym czasie wosk powinien być wystarczająco płynny. Ja czekałam 50 min do uzyskania odpowiedniej konsystencji, najlepiej ocenić to sprawdzając czy rolka płynnie przesuwa się po pasku.






1. Wosk nakładamy aplikatorem roll-on zgodnie z kierunkiem wzrostu włosów
2. Przyklejamy na to pasek zostawiając wolny brzeg, wygładzamy z włosem 
3. Napinamy skórę drugą ręką i pewnym ruchem zrywamy pod włos 
4. Oczyszczamy chusteczka


Stosowałam wosk bezpośrednio na skórę, jak i nakładając go na pasek, a następnie przyklejałam to na skórę. Powiem szczerze, że zależy to jedynie od tego jak nam wygodniej. Nie wolno nakładać wosku powtórnie na ten sam obszar, bo możemy nabawić się podrażnień, a w najgorszym wypadku zerwać skórę.
Każdy pasek możemy wykorzystać wielokrotnie w trakcie jednej sesji i powiem Wam, że całkiem nieźle się lepi. Gotowe paski z woskiem jakie używałam po 1-2 razach na skórze traciły swoją przyczepność, tutaj sprawa ma się całkiem nieźle, bo na jednej porcji wosku możemy wydepilować naprawdę spory obszar.
Jednak jest mały problem.. u mnie wosk sprawdził się jedynie na rękach, gdzie włoski mam w miarę delikatne. Niestety, ale na nogach wyrywał tylko pojedyncze. Kupiłam go z myślą o nogach, czy okolicy bikini i trochę się rozczarowałam..niestety dziewczyny z ciemnymi i grubszymi włoskami będą zawiedzione.
Nie wiem jeszcze jak jest z wydajnością, bo było to moje drugie podejście, a nie sprawdziłam ile wosku pozostało w rolce.
Wiem, że dostępne są znacznie lepsze urządzenia z większą mocą i różnymi rodzajami, a nawet zapachami wkładów w podobnej lub mniejszej cenie. Niestety, ale do Veetowego urządzenia nie użyjemy innego wosku niż ten firmowy.
Całe szczęście ja swój Veet Easy Wax kupiłam jakiś czas temu na promocji w Rossmanie i zapłaciłam za niego niespełna 50 zł.. Wiem, że swego czasu kosztował ok 70 zł
Do woskowania rąk się sprawdza, ale nie przyda mi się do niczego więcej, dlatego jestem na nie.
Dziewczynom nie mającym problemu z mocnymi włoskami może przypaść do gustu, ale radziłabym poszukać czegoś "nie markowego".

Pozdrawiam
Ola

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz